Oświetlenie diodowe reklamowane jest jako nowoczesna, użyteczna i bardzo oszczędna technologia. Wspomniane cechy sprawiły zresztą, że w ciągu kilkunastu lat ledy w znacznej mierze wyparły inne rodzaje oświetlenia. Czy jednak faktycznie są one aż tak opłacalnym rozwiązaniem, jak podają producenci? Sprawdźmy!
Oświetlenie ledowe – czy faktycznie jest drogie?
Mówiąc o kosztach każdego źródła światła, koniecznie trzeba zwrócić uwagę na trzy kwestie. Jest to:
- pierwotna cena zakupu,
- wydatki na pobrany prąd,
- czas działania.
Co przy tym równie ważne, wszystkie te elementy mają równą wagę i składają się na całkowity koszt użytkowania danej żarówki. Niestety jednak w dalszym ciągu dość częstym zjawiskiem jest koncentrowanie się jedynie na pierwszym parametrze, który widoczny jest już na pierwszy rzut oka – na sklepowej półce. Na nim też oparty był główny zarzut względem rozwiązań LED – które szczególnie kilka lat temu były faktycznie droższe od zwykłych żarówek czy świetlówek kompaktowych. Obecnie jednak twierdzenia takie nie mają najmniejszego sensu. Wynika to z faktu, że nawet oszczędność i żywotność ledów są na tyle duże, że potrafią zniwelować nawet dużą różnicę w pierwotnej cenie. Co więcej, obecnie ceny popularnych żarówek LED ze sklepu https://swiatlolux.pl są porównywalne ze świetlówkami i kosztują od kilku do kilkunastu złotych.
Żarówka led vs świetlówka vs żarówka żarnikowa – krótkie porównanie
Tezy o wysokich kosztach zakupu oświetlenia LED do swoich pokojów nie da się więc obronić. Jednak czy może tradycyjne żarówki i świetlówki mają inne przewagi? Porównajmy więc je pod względem bezpieczeństwa, użyteczności i ekologii.
Oświetlenie LED – jakie są realne oszczędności?
Jak widać, trudno o doszukanie się naprawdę poważnych wad żarówek LED. Szczególnie że pod względem oszczędności również są one bezkonkurencyjne, co postaramy się udowodnić.
Założenie porównania: Dom, w którym używanych jest 5 źródeł światła o mocy przeliczeniowej 60 W, Średni czas ich używania to 5 godzin dziennie. Cena kWh prądu 0,62 zł.
- Zwykłe żarówki 60 W przez 365 dni zużyje 547,5 kWh, co daje 339,45 zł
- Świetlówki 14 W przez 365 dni zużyje 127,75 kWh, co daje 79,02 zł.
- Żarówki LED 9 W przez 365 dni zużyje 82,125 KWh co daje 50,92 zł.
Co jasne, moce świetlówek i diod LED są w tym przypadku orientacyjne – na rynku są bowiem dostępne produkty o lepszych parametrach i można przypuszczać, że dalszy ich rozwój pozwoli na jeszcze większe oszczędności. Niezależnie od tego, widać jednak dobitnie, że klasyczne żarówki są po prostu kompletnie nieopłacalne. W porównaniu ze świetlówkami różnica jest już mniejsza, jednak warto też wspomnieć, że w ich przypadku początkowy pobór mocy jest zauważalnie wyższy. Dlatego też przypadku częstego zapalania światła koszty mogą okazać się wyższe.
Żarówki LED z czujnikiem ruchu – czyli dodatkowe oszczędności!
Co ciekawe, z natury energooszczędne diody dają użytkownikom dodatkowe możliwości zmniejszenia zużycia prądu. Jedną z opcji jest postawienie na żarówkę LED z czujnikiem ruchu, która uruchamiać będzie się tylko w sytuacji, gdy ktoś będzie w pobliżu. Rozwiązanie takie na pewno sprawdzi się w korytarzu, przed drzwiami wejściowymi czy w kuchni. Inną ciekawą opcją może być inteligentne oświetlenie LED, którym można zarządzać zdalnie – i dzięki temu łatwo dopasowywać ilość światła do potrzeb.
Oświetlenie diodowe to doskonałe i energooszczędne rozwiązanie, które dostępne jest obecnie w wielu sklepach. Mimo to na pewno lepiej dokonywać zakupów od sprawdzonych dostawców. Przykładowo wybierając żarówki i świetlówki LED od swiatlolux.pl, możesz mieć pewność, że będą to produkty wysokiej jakości, których realne parametry będą odpowiadać tym deklarowanym przez wytwórcę. A z tym niestety bywają problemy, szczególnie w przypadku najtańszych żarówek z Chin.